Specyfikacja:

Waga ze skuwką: 17,4 g

Waga bez skuwki: 10,8 g

Skuwka wciskana na korpus pióra na głębokość 26 mm

Długość pióra ze skuwką: 137 mm

Długość pióra bez skuwki: 120 mm

Średnica korpusu: 11 mm

Długość sekcji: 22 mm

Długość stalówki: 16 mm

Stalówka w rozmiarze F

Materiał: metal (prawdopodobnie jakiś stop aluminium)

Średnia cena: 109,40 zł

Pierwsze wrażenie:

Pióro wygląda spójnie. Jego cygarowy kształt jest przyjemny dla oka a chromowane elementy dodają mu powagi. Wykonane jest z lekkiego stopu, co nieco budzi obawy o wytrzymałość materiałów, z których jest wykonane. Po zdjęciu skuwki natychmiast widzimy, że mamy do czynienia z budżetową produkcją. Jej krawędź na końcu, który styka się ze srebrnym pierścieniem tuż nad sekcją, jest słabo wykończona i chropowata. Zdejmuje się z wyraźnym oporem a zakłada z charakterystycznym kliknięciem. Skuwkę można osadzić na korpusie pióra, jednak nie siedzi na nim stabilnie. Sekcja wraz ze stalówką przypomina mi bardzo element z pióra Zenith Omega.

Wzór na Ocenę Wstępną Pióra:

Klips skuwki jest tak absurdalnie sztywny, że nie udało mi się nałożyć go na kartkę. Zamiast tego powstało brzydkie zagniecenie na krawędzi. Taki efekt oceniam jako brak klipsa czyli 0 punktów.

Do pióra  nie został dołączony konwerter (0 punktów), ale za to dwa naboje atramentowe w kolorze czarnym i niebieskim (1 punkt), w standardzie international za co przyznaję 1,5 punktu.

Stalówka posiada napis SHEAFFER przecinający ją w poprzek, oraz oznaczenie rozmiaru F. Za to należy się 1 punkt.

Po podłożeniu wartości pod wzór otrzymujemy:

Ocena Wstępna Pióra wynosi 3,2

Przechodzimy do testów pisania i wydajności pióra.

Test na papierze Rhodia 80 g/m2, atramentem Edelstein Onyx.

Pióro jest lekkie więc pisze się nim swobodnie. Sekcja posiada dużo miejsca na palce, a możliwość nasadzenia skuwki na korpus ułatwi pisanie osobom o dużych dłoniach. Sama skuwka jest na tyle lekka, że nie zaburza równowagi pióra. Stalówka należy zdecydowanie do tych mokrych. Pozwala na pogrubienie linii mniej więcej dwukrotnie. Jest dostępna w rozmiarze F oraz M. Pisze się nią gładko, jednak posiada drobne problemy z przepływem atramentu (0,5 punktu). Bez nacisku potrafi przerywać, a i pisząc zdarzało mi się poprawiać niektóre litery.

Wzór na pomiar wydajności pióra przedstawia się następująco:

Ilość napisanych słów mierzę, napełniając atramentem jedynie sekcję pióra i sprawdzam na ile "kałamarzy" wystarczy.

Sheaffer VFM osiągnął niebanalny wynik 557 "kałamarzy".

Mamy zatem:

Wydajność pióra wynosi 27,85

Ocena Końcowa to suma OWP i WP, czyli:

3,2 + 27,85 = 31,05

Pióro Sheaffer VFM zdobyło w teście 31,05 punktu.

Powiem szczerze, że spodziewałem się więcej po tej produkcji. Nie przypuszczałem, że najtańsze w ofercie pióro Sheaffera (nie licząc piór do kaligrafii) osiągnie gorszy wynik niż Zenith Omega czy Parker Jotter. No, nie jest dobrze. Gdyby przepływ stalówki był na wyższym poziomie mógłbym polecić to pióro z czystym sumieniem każdemu, kto szuka niedrogiego narzędzia do pisania. Na chwilę obecną są jednak lepsze propozycje.

Comments
* The email will not be published on the website.