De Atramentis jest niemiecką marką, która zajmuje się produkcją atramentów od 25 lat. Siedzibę ma w Hachenburgu w zachodnich Niemczech.

Butelka Coffee Ink, o pojemności 35 ml, wyróżnia się na tle konkurencji. Ma kształt walca zakończonego z obu stron szerszym kołnierzem. Wykonana z grubego szkła posiada szeroką szyjkę i wysoką nakrętkę wykonaną z twardego plastiku. Na butelce przyklejona została etykieta  z kodem produktu, nazwą producenta i atramentu, oraz jego charakterystyką. Możemy się z niej dowiedzieć, że atrament jest ręcznie wykonany, posiada kolor brązowej kawy oraz kawowy zapach. Wykonany został w Niemczech.

Wymiary butelki to:

48 mm średnicy w najszerszym miejscu

39 mm średnicy w najwęższym miejscu

75 mm wysokości (z nakrętką)

Ocena Wstępna Atramentu to: 

Butelka ma swój urok i elegancję. Nie posiada jednak żadnych dodatkowych funkcji. Daję 4 punkty.

Atrament nie posiada mieniących się cząsteczek, ale jest zapachowy, co z pewnością dodaje mu atrakcyjności. Za to przyznaję 0,5 punktu.

Atrament znalazłem w jednym tylko sklepie internetowym i kosztuje 62 zł.

Mamy zatem:

Ocena Wstępna Atramentu wynosi 2,54

Czas przetestować atrament w jego żywiole. Do testu, jak zawsze, wykorzystuję papier Rhodia (80 g/m2) i pióro Jinhao x450.

Czas schnięcia atramentu Coffee Ink zdecydowanie nie jest jego mocną stroną. Wynosi ponad 30 sekund. 0 punktów.

Przepływ atramentu oceniam jako dobry. Pióro chętnie mknie po papierze, jednak bez szczególnych rewelacji. Wydajność, z kolei, pozostawia wiele do życzenia. Atrament zawarty jedynie w sekcji pióra wystarczył na napisanie 255 "kałamarzy". 0 punktów.

Za oszałamiające 35 ml pojemności butelki przyznaję 0,5 punktu.

Kolor atramentu Coffee Ink jest brązem wpadającym w delikatne bordo. Posiada głębię, a także tendencję do cieniowania. 

Zapach atramentu wydał mi się na początku bardzo niekawowy. Spodziewałem się intensywnego zapachu mocno palonej kawy, który rozchodzi się po kuchni, po zmieleniu czarnych jak noc ziaren. Zupełny przypadek sprawił, że zapach atramentu w końcu przypasował swojej nazwie. Stało się to po tym, jak kupiłem słabo paloną kawę. To jednak nie wszystko. Musiałem tę kawę zmielić, zaparzyć, wypić i... zapomnieć o fusach, które zostały w filtrze na kilka dni. Dopiero, kiedy wyschły i zwietrzały, zaczęły pachnieć dokładnie tak, jak atrament Coffee Ink. Pozostawię to bez komentarza.

Wzór na Ocenę Końcową Atramentu to: 

Po podłożeniu wartości otrzymujemy:  

Ocena Końcowa Atramentu wynosi 1,27

Coffee Ink jest moim pierwszym atramentem firmy De Atramentis. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się po nim dużo więcej i jestem rozczarowany. Odcień brązu nawet mi się podoba, ale właściwości tego atramentu są nie do przyjęcia w tej klasie produktu. Mam nadzieję, że jest to odosobniony przypadek i nie występuje w innych pozycjach tej marki. Może seria "Literatura" spisze się lepiej?

Comments
* The email will not be published on the website.